|
Subskrypcja kanału RSS Kanał TwojaDieta.pl T A G I ćwiczenia wydolność wino uzależnienie od słodyczy trening słodycze szczupła sylwetka sex pomoc w odchudzaniu owoce morza orzechy odżywianie odchudzanie jak schudnąć indywidualna dieta indeks glikemiczny głodówka figura dietytyk diety odchudzające diety dietetyk dieta przy ćwiczeniach dieta przy treningu dieta kopenhaska dieta francuska dieta czekolada cynk co jeść być szczupłą apetyt na miłość antyoksydanty alkohol afrodyzjaki Montignac |
Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) to grupa dolegliwości występujących u kobiet, zaczynająca się na kilka dni (zwykle 7-10 dni) przed miesiączką a kończąca razem z pojawieniem się krwawienia lub krótko po jego rozpoczęciu. I niestety tak jest co miesiąc. Zmiany nastroju, depresja, rozdrażnienie, trudności z koncentracją, tkliwość piersi, dreszcze, bóle głowy, zaburzenia snu i ogólne złe samopoczucie to typowe objawy na które uskarża się blisko 90% kobiet na całym świecie właśnie na kilka dni przed miesiączką. Czemu tak się dzieje i jak temu zaradzić – to pytanie na które odpowiedzi poszukuje wielu naukowców. Wiadomo już z całą pewnością, że PSM związane jest ze zmianami hormonalnymi u kobiet. Według większości naukowców przyczyną jest nierównowaga miedzy progesteronem a estrogenami, a dokładniej nadmiar tych drugich w ustroju w drugiej fazie cyklu. Dodatkowo cierpiące na PMS kobiety mają zwykle niski poziom aktywności serotoniny w fazie lutealnej cyklu menstruacyjnego i to również może być przyczyną zaburzeń. Można powiedzieć, że PMS jest nieprawidłową reakcją układu nerwowego kobiety na zachodzące w jej ciele prawidłowe zmiany hormonalne. Typowe objawy PMS: Fizyczne – obrzęk piersi, obrzęk nóg, wzdęcia, uczucie ociężałego i pełnego brzucha, bóle brzucha, zaparcia lub biegunki, zawroty głowy, omdlenia, mdłości, bóle stawów, trądzik i pokrzywka na skórze, nasilenie uczuleń, kołatanie serca. Objawy te mogą występować pojedynczo lub razem w różnych połączeniach. Jeśli chcesz złagodzić te objawy zwróć większą uwagę na swój sposób odżywiania i aktywność fizyczną. Dobrze zbilansowana dieta, częste i lekkie posiłki, unikanie soli, cukru, alkoholu i kofeiny oraz odpowiednia ilość ruchu są kluczem do sukcesu, do zminimalizowania dolegliwości.
Kobiety u których wzrost wagi spowodowany jest zatrzymywaniem wody nie muszą się zbytnio martwić - najczęściej już po kilku dniach miesiączki waga sama wraca do normy. Dodatkowo obrzęki będą mniejsze jeśli zastosujesz dietę bezsolną lub przynajmniej z dużym ograniczeniem soli. Wskazane jest też jedzenie wszystkiego, co moczopędne bo pomaga pozbyć się nagromadzonej wody. Sięgnij wówczas po truskawki (w lecie), arbuza, pietruszkę, rzeżuchę oraz napoje niesłodzone. Możesz też pić napary z ziół o działaniu moczopędnym np. z pokrzywy, skrzypu, czarnego bzu czy liści brzozy. Jeśli waga wzrasta dlatego, że zbyt często ulegasz słodyczom to powinnaś zwrócić dużą uwagę na indeks glikemiczny produktów i potraw które zjadasz. Indeks glikemiczny to wskaźnik mówiący o tym jak szybko po spożyciu danego produktu wzrasta poziom cukru (glukozy) we krwi. Jeśli wzrasta zbyt szybko istnieje ryzyko nadmiernego wydzielania insuliny, która w krótkim czasie powoduje z kolei nagły spadek poziomu cukru we krwi. Zbyt niski poziom cukru (tzw. hipoglikemia) nasila apetyt na słodycze, a te ponownie gwałtownie zwiększają stężenie glukozy. Koło się zamyka. Estrogeny dodatkowo obniżają poziom cukru we krwi, co tłumaczy dlaczego na kilka dni przed miesiączką masz tak dużą ochotę na „coś słodkiego”. W ten sposób bardzo łatwo przytyć, nawet przez kilka dni. Jeśli zdarzy Ci się, że w tych trudnych dniach będziesz miała wilczy apetyt oto kilka przekąsek, na które możesz się skusić bez dużej szkody dla Twojej sylwetki: Złota zasada – jedz mało, ale często Oprócz tego sacharoza (cukier którym słodzimy) powoduje utratę magnezu, a Ty właśnie teraz bardzo go potrzebujesz. Pierwiastek ten nie bez przyczyny nazywany jest „antystresowym”. Możesz być pewna, że jego niedobory wyraźnie nasilą u Ciebie negatywne objawy PMS. Podobnie jak żelazo (którego duże ilości tracisz podczas miesiączki) występuje on w czerwonym, chudym mięsie, wędlinach, pszennym chlebie, kaszy gryczanej i pestkach dyni. Witaminy – sojuszniczki każdej kobiety Z kolei witamina E, również obecna w olejach roślinnych, kiełkach pszenicy, orzechach i ciemnozielonych warzywach liściastych pomoże jeśli dokucza Ci bolesność piersi (wielu kobietom pomaga także złagodzić bolesne miesiączki). Źródłem potrzebnego Ci także kwasu foliowego są zielone warzywa liściaste, kiełki zbóż, cytrusy, banany, mango i daktyle. Tłuszcze i alkohol – Twoi przeciwnicy Z przeprowadzonych badań wynika, że kobiece dolegliwości zmniejszają się po wyeliminowaniu z diety tłuszczy zwierzęcych. Są one szczególnie bogate w kwasy tłuszczowe nasycone. Kwasy te nie tylko niekorzystnie wpływają na zdrowie człowieka (sprzyjają odkładaniu cholesterolu w naczyniach krwionośnych, co stanowi ryzyko rozwoju miażdżycy) ale wzmagają także produkcję kwasu arachidonowego. Ten z kolei powoduje nadmierne podniesienie poziomu prostaglandyny, która hamuje uwalnianie progesteronu. Nie pozwala to na pełne zużycie tego hormonu kobiecego, co w efekcie sprzyja występowaniu licznych dolegliwości. Zalecenia wskazują także na znaczne ograniczenie alkoholu. Nawet niewielkie ilości (kieliszek wina, szklanka piwa) mogą niekorzystnie wpływać na Ciebie i Twój nastrój w okresie przedmiesiączkowym. Lepiej będzie jeśli zamienisz je na napój niegazowany, sok owocowy czy ziołową herbatę.
Stres, kawa i ciężka praca z pewnością Ci nie pomogą Kolejnym faktorem pogłębiającym niekorzystne samopoczucie jest stres i stany depresyjne. Wydaje się, że w dzisiejszym świecie te czynniki nie odstępują nas na krok. Dlatego szczególnie w okresie poprzedzającym miesiączkę staraj się trochę zwolnić, zatrzymać się, wziąć kilka głębokich oddechów...wszelkie techniki zmniejszające stres są w takich momentach bardzo pożądane. Słuchanie muzyki, masaż, joga, sport... wybierz to, co najbardziej Cię odpręża. W drugiej fazie cyklu (kilka dni przed miesiączką) większości z nas znacznie trudniej uporać się z codziennymi obowiązkami. Jeśli możesz poproś bliskich (rodzinę, partnera, przyjaciół, współpracowników) aby przejęli na ten czas kilka Twoich obowiązków. Jeśli nie jest to konieczne nie podejmuj teraz nowych wyzwań i nie zaczynaj dużych projektów. To samo dotyczy czynności domowych – unikaj organizowania w tym czasie dużych przyjęć i robienia generalnych porządków.
|
Zachęcamy Cię do lektury także innych artykułów na stronach naszego serwisu. Dziś szczególnie polecamy Ci:
|
| redakcja | o serwisie | współpraca | kontakt | reklama | | Dodaj do ulubionych Startuj z nami Poleć nas |
(C) Copyright Poradnia Żywieniowa FOOD LINE 2000-2007
|
|